Sesja ślubna w Bieszczadach to był nasz plan już w trakcie pierwszych rozmów odnośnie zdjęć ślubnych. Sabina i Jarek to prawdziwi góraholicy, dlatego plener ślubny musiał odbyć nie gdzie indziej, jak w górach. Na kierunek naszej fotograficznej przygody obraliśmy bliskie naszemu sercu Bieszczady.
Zapakowaliśmy plecaki, zrobiliśmy kanapki i w drogę! Pogoda? Pogoda była wręcz idealna – słoneczne popołudnie, lekki wiatr i przepiękny zachód słońca! Nie mogliśmy wymarzyć sobie lepszych warunków na plener ślubny.
Bieszczady skrywają wiele ciekawych miejsc na plener ślubny – my tym razem zdecydowaliśmy się na sesję ślubną na Połoninie Wetlińskiej.